Tego jeszcze nie było w murach naszej szkoły. Chłopcy z V c wyjątkowo w
tym roku uczcili swoje dziewczyny: oprócz zwyczajowego kwiatka (jakież
piękne są w tym roku tulipany! )i słodkości na stoły - o pardon!- na
ławki szkolne wjechały... naleśniki!!!
Pyszne, chrupiące, własnego wyrobu. Ochmistrzem okazał się Krzyś Smoła, który już kolejny raz wykazał się umiejętnościami kulinarnymi. Myślenie twórcze ma kolosalną przyszłość w praktyce szkolnej, ale zastosowane w
tak niekonwencjonalnej sytuacji wzbudza nasz podwójny zachwyt.
Dziękujemy Wam -dziewczyny z V c i Agata Wodzińska (też dziewczyna).
|