W tym roku szkolnym szóstoklasiści postanowili wspólnie wybrać się na ostatnią, klasową wycieczkę.
Podróż pociągiem do Kudowy Zdroju upłynęła na układaniu kostek matematycznych, które przezornie wzięła ze sobą pani Sylwia Szczęsna – Cichoń.
Po dotarciu na miejsce szybko zostawiliśmy bagaże w pensjonacie i udaliśmy się do miejsca nazwanego Szlakiem Ginących Zawodów. Tam degustowaliśmy pyszne pajdy prawdziwego, wiejskiego chleba, obserwowaliśmy pracę kowala, zwiedzaliśmy zabytkowy wiatrak, podziwialiśmy ludowe rękodzieło.
Po obiedzie udaliśmy się do Czermnej, by obejrzeć Kaplicę Czaszek. Duże wrażenie wywołało na nas widok miejsca, którego ściany i sklepienie wyłożono szczątkami ludzkimi - prawdziwymi czaszkami i kośćmi.
Kolejny dzień przywitał nas ładną pogodą. Wykorzystaliśmy sprzyjająca aurę i czym prędzej, po śniadaniu ruszyliśmy ku Błędnym Skałom.. Ten skalny labirynt obejmuje grzbiet Skalniaka (915 m n.p.m.), naszą wędrówką pokazaliśmy, że nie mamy problemów z kondycją.
Po południu jeszcze raz udaliśmy się do gospodarstwa prezentującego ginące zawody. Po pokazie garncarstwa, w czasie zajęć warsztatowych sami mogliśmy się przekonać, że nie święci garnki lepią.
Wieczorem najwytrwalsi rozegrali mecz piłki siatkowej.
Ostatniego dnia wycieczki pospacerowaliśmy po Parku Zdrojowym, posmakowaliśmy wód mineralnych, kupiliśmy pamiątki i z dobrymi wspomnieniami wróciliśmy do Wrocławia.
|